Istnieje kilka poziomów realności, w której żyje człowiek i przez pryzmat której dostrzega świat otaczający:
- Poziom fizyczny.
Jest to nasze ciało, sposób życia i wszystko, co z nim związano. - Poziom socjalnych stosunków.
Jest to wzajemne oddziaływanie z otaczającymi ludźmi: rodzina, bliscy, przyjaciele, koledzy z pracy, sąsiedzi i t.d. - Poziom emocjonalnie-kognitywny.
Charakteryzuje się naszymi zmartwieniami wewnętrznymi, emocjami i uczuciami, stosunkiem do tego co się odbywa naokoło. - Poziom duchowy.
Przejawia się w naszym napełnieniu wewnętrznym i zachowania na przedmiot kulturowych instalowań, sensów i planów na przyszłość.
Każdy poziom jest pewną realnością ze swymi zakonami, strukturą, pryncypiami, objawami. Oczywiście, osobistość istnieje tutaj i teraz, dlatego życiodajność spowodowana jednoczesnym przeżyciem wszystkich poziomów.
Na przykład, zajmuję się sportem kilka razy w tygodniu. Ćwicząc, dbam o swoim ciele, robię go zdrowszym, ładniejszym, lepszym (poziom fizyczny). Podczas trenowania konsultuję się z trenerem i podtrzymuję kontakt z innymi sportowcami na sali (stosunki socjalne). Podczas trenowania odczuwam emocjonalne podniesienie, ponieważ lubię swoje zajęcie (emocjonalnie-kognitywny poziom). Trenować się systematycznie dla mnie ważnie, ponieważ przy takim podejściu mogę zrealizować to co wymyśliłam – do lata pozbyć się 5 kg (poziom sensu). Funkcjonowanie każdego poziomu i wpływ na nas zależy od skuteczności każdego. Czym więcej w siebie zakładam, tym bogatszy mój świat wewnętrzny, tym skuteczniejsze życie we wszystkich przejawach podstawowych.
Jest to w ideale. Ale na praktyce często odbywa się przeciwnie. Problemy, niezadowolenie życiem, ogólne niezadowolenie sobą i stosunkami, trudności w realizacjo profesjonalnej i t.d. To mówi o tym, że ważne sfery twego życia potrzebują rewizji i korektyw.
Z czego zacząć
Oczywiście, jakakolwiek korekcja i analiza sytuacji zaczyna się z siebie. Z twoich życiowych okoliczności i uczuć wewnętrznych. Ponieważ wewnętrzne okoliczności, a też ludzie, mało poddają się zmianom, chociaż nam tego się chce, warto zwrócić uwagę na siebie i zacząć zmiany w sobie.
Z czego warto zacząć? Oczywiście, z emocjonalnie-kognitywnego poziomu, gdzie są włączone nasze zmartwienia, humor, przekonania i t.d.
Do problemów w naszym życiu można mieć różny stosunek:
- Można odnosić się do nich, jak do klęski życiowej albo niepokonanego barier na drodze do szczęścia.
- A można odrzucić negatywne myśli i ich działanie, zajmując się rozwiązaniem problemu.
Więc, żeby poprawić swoje życie i stać na drogę konstruktywną, należy pozbyć się od negatywu i myśli negatywnych. Oczywiście, obecność problemów nie przynosi nam radości. Ale nasz nastrój pozytywny pomaga ich rozwiązać szybko i skutecznie.
Ćwiczenie „Strumień świadomości”
- Będziesz potrzebować 2 kartki A4 i długopis.
- Każdego wieczoru (najlepiej przed snem) zapisuj na kartce wszystko, co przychodzi do głowy.
- Tekst nie musi być powiązany i napełniony sensem. Nie jest to dziennik w zwykłym rozumieniu.
- Pisz słowa, które pojawiają się w głowie.
Na przykład siadasz za stół i zaczynaj pisać „stół, długopis, hałas za oknem, ryba, zmęczenie, naprężenie…”
Te ćwiczenie polega na tym, żeby „wyrzucić śmieci” z głowy, i w taki sposób zdjąć naprężeni po przeżytym dniu. Naprężenie zrzucone – negatyw poszedł.
Reagujemy na problem prawidłowo
Często negatywne myśli są związane z naszym przedstawieniem o sobie, z naszą samooceną. Dlatego, ważnie prawidłowo reagować na własne błędy, nie pozwalać im wpłynąć na stosunek do swego Ja.
W sytuacjach problemowych postaraj się zauważyć swoje reakcje. Możesz zapisywać dla przyszłej analizy. Odpowiedź na następujące pytania:
- Czy zależał wynik/skutek ode mnie? Jeśli nie zależ, nie ma o czym mówić. Jeśli zależał:
- Jaki dokładnie błąd popełniłem?
- Co mogę zrobić, żeby poprawić sytuacje?
- Co mogę zrobić w tym momencie? Co muszę zrobić później?
- Czemu mnie nauczył wynik negatywny? Do jakich wniosków przyszedłem?
- Czy od razu stałem złym i niegodnym człowiekiem? Czy stałem człowiekiem, który popełnił błąd, i przeanalizował możliwości poprawienia sytuacji, który otrzymał doświadczenie od skutków i został się dobrym człowiekiem?
Ćwiczenie „O czym dowiedziałem się dzisiaj?”
Wieczorem przypomnij trzy rzeczy/sytuacji, które stały się w ciągu tego dnia. Dobre albo złe, nie ma znaczenia. Teraz postaraj się odpowiedzieć na następujące pytania:
- Dlaczego to co się stało ważne dla mnie?
- Co teraz znam i mogę/umiem, dzięki temu co się stało?
Te ćwiczenie warto wykonywać nie oceniając sytuacje i otrzymane doświadczenie. Przyjmij to co się stało. Ale koniecznie wywnioskuj i zapamiętaj otrzymane doświadczenie.
Wykonując ćwiczenie systematycznie, będziesz przyjmować wydarzenia nie jak, coś to co od ciebie nie zależy i dlatego straszne i negatywne, a jak doświadczenie, które uczy. Właśnie w doświadczeniu jest twoja siła. Ono nie może być złym. Dlatego, że nawet jeśli pomyliłeś się, to teraz wiesz jak robić/mówić więcej nie trzeba. Jest to pozytyw.
Zrób spis zadowoleń
Często skupiamy swoją uwagę na negatywnych myślach, ponieważ w życiu mamy mało pozytywu. Zrób spisek zadowoleń z 30 punktów. Są to te rzeczy, niech nawet drobne, które napełniają ciebie energią, podobają się ci, napełniają dobrem i spokojem. Codziennie dodawaj sobie chociaż jedno zadowolenie.
Przez jakiś czas, negatywnym myślom po prostu nie zostanie się miejsca w głowie! Ponieważ będzie zajęty tym, co przyniesie tylko zadowolenie.
Nawyk myśleć „źle”
Nam chce się być pozytywnymi. Wesołymi. W dobrym humorze. Nikt nie powie: „Chcę być złym i negatywnym!”.
Prawdopodobnie, jest to komfort i zachowana wygoda od obecnego stanu.
Człowiek-negatyw ma dużo korzyści. I sąsiedzi słyszą o śmiertelnej chorobie jakiegoś kuzyna sąsiadki matki, i na pomóc krewnych i przyjaciół zawsze można liczyć, i na szczególny stosunek w pracy, jak do nieszczęśliwego człowieka i t.d.
Pomyśl o tym, jakie wygody otrzymujesz od swych myśli negatywnych? Bądź uczciwy ze sobą.
Jeśli korzyści jednak są, postaraj się zadowolić swoje zapotrzebowania w inny sposób, bez orientacji na innych. Samodzielnie. Bez obecności wygody symptom zniknie.
Jeśli znalazłeś błąd w pisowni, powiadom nas, zaznaczając ten tekst i naciskając Ctrl+Enter.
Dodaj komentarz